Czy słyszałyście już o Rollersach? To innowacyjny wynalazek dla mam, stworzony przez inne mamy 🙂 Tak prosty, że zastanawiamy się nad tym, czemu ktoś wcześniej na to nie wpadł?! Na szczęście znalazły się dwie przedsiębiorcze mamy – Sandra Sołtys oraz Klaudia Dobras-Berger, które nie tylko na pomysł ten wpadły, ale również go opatentowały! O czym mowa? Koniecznie przeczytajcie historię powstania rollersów 🙂
Zdrowa mama = szczęśliwe dziecko
„Nie mając jeszcze dzieci patrzyłam z podziwem na mamy dźwigające swoje maluchy na rękach zastanawiając się i czekając na to jak ja będę mogła tak przytulać i nosić swoje pociechy. Nie sądziłam jednak, że to jest takie trudne! Już samo wyjście ze szpitala po porodzie z dwoma torbami i fotelikiem z dzieckiem okazało się nie lada wyzwaniem. Potem każda wizyta u lekarza to dźwiganie torby swojej, dziecka i fotelika samochodowego. Przejścia z samochodu do domu czy spontaniczne odwiedziny u rodziców okazały się wysiłkiem godnym sportowca – a umówmy się, nie wszystkie jesteśmy fankami fitnessu i podnoszenia ciężarów????
Kobiety podczas połogu skupiają się na zdrowiu dziecka zapominając o sobie. Tymczasem to właśnie my – mamy jesteśmy najważniejsze, żeby prawidłowo opiekować się maluchem. 78% kobiet to ambasadorki zdrowia, czyli pierwsza osoba, do której zgłaszają się członkowie rodziny, gdy zachorują. By dalej nosić ten zaszczytny tytuł powinniśmy świeci przykładem i dbać o kręgosłup oraz powrót do formy. Jak mamy dbać i kochać innych, kiedy nie kochamy siebie? – wskazuje Dominika Wojsz, lekarz rodzinny, coach i autorka bloga www.mamalekarz.pl
Myślałam, że po pierwszym dziecku wiem już wszystko i mam bicepsy atlety, że nic mnie nie zaskoczy. A tymczasem w drugiej ciąży, przy rosnącym brzuszku, który powodował, że mój kręgosłup miał do noszenia jeszcze więcej kilogramów niż dwuletniego syna „pod pachą”, nabawiłam się zapalenia stawu krzyżowo-biodrowego. Recepta na brak bólu – sześciotygodniowa rehabilitacja i zakaz noszenia syna. Wtedy wiedziałam, że nasz wynalazek jest strzałem w dziesiątkę i już nie mogłam się doczekać, kiedy wraz ze wspólniczką wprowadzimy go do sprzedaży i sama będę mogła go używać.
Czym są ROLLERSY?
ROLLERSY to lekkie kółka z piankowymi oponkami, które za pomocą adapterów montowane są do najpopularniejszych dostępnych na rynku modeli niemowlęcych fotelików samochodowych w grupie “0” (0-13kg). Do zestawu dołączony jest regulowany uchwyt zakładany na rączkę fotelika, który został zaprojektowany w taki sposób, aby można było ciągnąć fotelik za pomocą kółek po podłożu na dwa sposoby – trzymając uchwyt z miękkim ochraniaczem w dłoni lub opierając go na ramieniu, dzięki czemu nie musisz wkładać praktycznie żadnego wysiłku w przewiezienie dziecka w foteliku poza samochodem. Dodatkowo, za pomocą uchwytu z miękkim ochraniaczem możesz łatwo przenieść fotelik na ramieniu, zamiast trzymając rączkę fotelika w dłoni, np. przy konieczności przejścia po schodach. Taki sposób noszenia fotelika pozwala przenieść ciężar z ręki na ramię i zachować wyprostowaną postawę, znacznie odciążając kręgosłup.
Rollersy – wygoda dla mamy i dziecka
Od kiedy używam naszego wynalazku przestałam stresować się każdym wyjściem z domu. Zapomniałam wózka? Nie ma problemu – wpinam i jadę. Idę z dzieckiem na basen – przejeżdżam odcinki z auta do budynku, z kasy biletowej do przebieralni itp. Mój kręgosłup odpoczywa i nie boję się, że upuszczę fotelik bo będzie mi brakowało ręki, aby zamknąć auto. Jadę do domu i przypomina mi się, że mam do odebrania płaszcz z czyszczenia – wpinam i idę. Nie muszę wszystkich obowiązków cedować na bliskich, jestem bardziej samodzielna. Mogę wyjść z domu nie obawiając się, że nie udźwignę fotelika przez długi korytarz czy kilkusetmetrowy chodnik na parkingu.
Zdrowa mama to już połowa sukcesu! Uszkodzenie kręgosłupa, którego nabawiłam się nosząc ciężki fotelik spowodowało, że nie mogłam wygłupiać się z synem, ani go podnosić. Mogę tylko żałować, że nie wymyśliłyśmy Rollersów wcześniej! Ale ogromnie się cieszę, że inne mamy mogą teraz skorzystać z tego pomocnego produktu i oszczędzić swoje zdrowie, a siły zachować na zabawę z maluchem, a nie dźwiganie ciężkiego fotelika!” /Sandra Sołtys/
Szukamy ambasadorki Rollersów!
Zainteresował Was ten przydatny gadżet? 🙂 Szukamy oficjalnej ambasaderki rollersów, która dla nas przetestuje je na sobie i swoim dziecku 🙂 Warunkiem jest napisanie w komentarzu pod artykułem dlaczego to właśnie Wam powinnyśmy powierzyć do przetestowania rollersy oraz.. posiadanie dziecka transportowanego w foteliku 0-13kg 🙂 Autorka najciekawszej odpowiedzi zostanie wybrana przez Sandrę i Klaudię 🙂 Od naszej ambasadorki oczekujemy fotorelacji z użytkowania rollersów oraz szczerej opinii 🙂 Są tu jakieś chętne mamy do testowania? Oczywiście – rollersy przekazujemy na stałe 🙂 To.. czekamy na Wasze zgłoszenia i oczywiście – polecamy rollersy wszystkim mamusiom!
4 komentarze
Moim zdaniem Rollersy to super gadżet! Dziwię się, że wcześniej nikt na to nie wpadł. Gratulacje dla kreatywnych mamuś 🙂
Mam 5 miesięczne dziecko które już waży 8,5 kg- jest więc doskonałym testerem takich produktów – duży ciężar, który JESZCZE nie umie siedzieć bez podparcia.
Dodatkowo ja- matka po cesarce, która przez dłuższy czas nie powinna dźwigać.
No i pies – ciekawski zwierzak który na pewno doda swoje trzy grosze do fotorelacji z poziomu dziecka w foteliku na rolersach- razem z pięknymi kotami (psa można poznać na instagramie: czilicorgi.dzordz.czesia
Przepraszam za błąd ! Rollersach !
Spodziewam się 2 dziecka. Na stanie rozlatana dwulatka. Taki gadżet ułatwi mi życie idąc z dwujka dzieciaków do sklepu bądź lekarza. Koniec z ciężkim wózkiem…. O co to by była za ulga. Za. 4.miesiace będę drugi raz mamą i chętnie przetestuję ten wynalazek 🙂