Już od niemal miesiąca wychodząc w miejsce publiczne mamy obowiązek zasłaniania twarzy maseczką lub szalikiem, by nie rozprzestrzeniać wirusa – co jednak, gdy nasze dziecko nie chce zasłaniać twarzy? Jak przekonać go do słuszności posiadania na twarzy maski? Jak pomóc dziecku z zaburzeniami sensorycznymi zrozumieć, że maseczka jest dobra?
Dzieci do 4. roku życia są zwolnione z obowiązku noszenia maseczek w czasie pandemii koronawirusa, ponieważ jest to dla nich niebezpieczne.
Starsze dzieci muszą jednak zasłaniać twarz w przestrzeni publicznej, jak pomóc zrozumieć i oswoić się z kawałkiem materiału na buzi?
Tłumacz i pomóż zrozumieć.
Dzieci mogą mieć lęki związane z osobami, które mają zasłonięte twarze dlatego powinniśmy zadbać, aby przede wszystkim były z tym oswojone. Rozmowa potrzebna jest dziecku, w każdym wieku – przygotujmy się do niej sumiennie. Wytłumaczmy czym jest wirus i jak maseczka może pomóc go zatrzymać – dla młodszych dzieci możemy to pokazać z użyciem rekwizytów takich jak np. kawałek tkaniny i drobinki imitujące wirusy jak ziarenka ryżu czy kaszy jaglanej. Bawmy się z dzieckiem zakładajmy i zdejmujmy maseczkę tak, aby mogło się oswoić z widokiem przesłoniętej twarzy mamy. Nam dorosłym często ciężką zza maseczki poznać znajomą twarz sąsiadki czy Pani w sklepie, dziecku jest jeszcze trudniej.
Zrób, przerób, dopasuj.
Maseczka dla dzieci nie powinna wyglądać jak szpitalna jednorazówka. Postarajmy się, aby kupić bądź uszyć samodzielnie odpowiednio dopasowaną do małej buzi maseczkę. Dla dziewczynek można wykorzystać cekiny i ozdoby, a dla chłopca wykorzystać naszywki ulubionego superbohatera albo drużyny piłkarskiej – dzięki temu stworzymy produkt personalizowany. Aby dziecku było raźniej wykonajmy też maseczkę dla ulubionego misia przytulanki czy lalki.
Pamiętajmy, że maseczki, szaliki, bandamki czy inne materiały, którymi zasłonimy buzie wykonane są z różnych materiałów – tkaniny są miękkie, szorstkie albo mają dziwne zapachy. Dzieci z zaburzeniem sensorycznymi ze spektrum autyzmu, zespołem nadpobudliwości z deficytem uwagi i lękiem społecznym mogą być bowiem szczególnie narażone na nasilenie reakcji. Dlatego nie róbmy nic na siłę. Działajmy powoli. Nerwy na bok. Nauczenie się zasłaniania buzi to proces, który musi trochę potrwać. Skupmy się, aby uczyć dzieci przez zabawę i zwracać uwagę na wszystko co nam w tym czasie komunikują np. że maseczka ma dziwny zapach – musimy ją uprać w znanym dzieciom płynie do płukania, wszystkie te czynności powinny pomóc w oswajaniu się w tej dziwnej sytuacji.
Próba generalna.
Starajmy się wychodzić z dzieckiem w maseczce na krótkie spacery, na początku wystarczy kilka minut, by mogło powoli przyzwyczajać się do materiału i doznań sensorycznych podczas noszenia maski. Róbcie miny i rozmawiajcie „bez słów” – oczami, to świetna zabawa rozwijająca wyobraźnie.
Pamiętajcie o prawidłowym zakładaniu i zdejmowaniu maski zróbcie przed wyjściem kilkanaście prób, niech dziecko samo zakłada i zdejmuje maskę. Przypominaj, aby nie dotykało jej w trakcie noszenia.
Powtarzaj dziecku hasło: Moja maska chroni Ciebie, Twoja maska chroni mnie. Niech czuje się jak superbohater, bo maseczka to symbol odpowiedzialności za siebie i innych.