Przyszła wiosna, upragniona pora roku kiedy wszystko budzi się do życia. Wraz z wiosną przyszły pierwsze ciepłe, ba! – pierwsze gorące dni, a także.. sezon na odwieczny dylemat – założyć dziecku czapkę, czy nie? A jeśli już nie założysz, to na spacerze znajdzie się 5 różnych osób (sąsiadka, mama, przypadkowy przechodzień, koleżanka, etc.), które uświadomią Cię, jak wielki błąd zrobiłaś. Przecież dziecko bez czapki przeziębi się/przewieje go/będzie mieć zapalenie ucha/będzie mu zimno (wybierz dowolną odpowiedź – wszystkie i tak są błędne). Więc jak to naprawdę jest? Czy zakładać czapkę zawsze i wszędzie, czy jednak podarować ją sobie?
Skąd wziął się przesąd o konieczności noszenia czapki?
Oczywiście od naszych mam, babć i prababć. Kojarzycie stare fotografie, na których małe dzieci bez względu na porę roku widzaną na zdjęciu, były szczelnie owinięte pod szyją wełnianą czapeczką? Czapeczki nie nosiło się jedynie na dworze – nosiło się ją również w domu, po kąpieli i wielu innych czynnościach. Kiedy otwierano w domu okno – dziecku nakładano czapkę. Śmieszne? Jeszcze niedawno było to stosowane przy niemowlętach, są jeszcze położne, które nadal kultywują ten przesąd. Jednak na szczęście przeprowadzono już szereg badań i lekarze są zgodni co do jednego – czapka nie jest trzecią ręką dziecka – można się bez niej obejść!
Czy moje dziecko bez czapki będzie chore?
Każdego dnia wychodzę z podziwu mijając na ulicy, w przedszkolu, czy placu zabaw mamy z dziećmi, które zupełnie inaczej ubierają siebie i dziecko. Na dworze +22stopnie, mama ma jeansy i bluzkę na ramiączkach, a dziecko w wózku leży w bluzie, czapce na głowie i przykryte szczelnie kocykiem. Sytuacja na placu zabaw – mama siedzi w t-shircie, a dziecko w bawełnianej czapce, kominie na szyi i polarze biega, szaleje na drewnianym domku i buduje w piaskownicy babki w pełnym słońcu. Więc tak – Twoje dziecko będzie chore jeśli tej czapki/szala/polara mu nie zdejmiesz.
Przewianie i inne złudne choroby
Nie chorujemy od zimna, a od zmiany temperatur i nie istnieje coś takiego jak „przewianie” – to potwierdzają lekarze. Kiedy to przegrzane dziecko nagle zbuntuje się i zrzuci czapkę, lub matka pod wpływem innych podejdzie do dziecka i powie „czemu nie ściągniesz tej czapki, przecież jest ciepło?!” wtedy następuje właśnie nagła zmiana temperatury. Mokra głowa dziecka zawiana wiatrem może powodować przeziębienie, ale brak czapki raczej się do tego nie przyczynił 😉
Kiedy zakładać czapkę?
Najpierw musimy zrozumieć jedną podstawową rzecz – dziecko to taki sam człowiek jak my. Ma taką samą skórę i system grzewczy organizmu 😉 Dlatego jeśli sama nie zakładasz na głowę czapki – Twoje dziecko też nie musi jej wkładać. Chyba że na dworze bardzo wieje/słońce bardzo praży(wtedy wybieramy przewiewną czapkę z daszkiem , bądź cienką chusteczkę)/lub jest po prostu zimno, a Ty nie wkładasz czapki, bo nie lubisz 🙂 O ile niemowlętom leżącym w wózeczku powinno się zakładać jedną warstwę więcej niż samemu sobie, o tyle przedszkolakowi, który jest w ciągłym ruchu można założyć jedną warstwę mniej (tak! mniej! nie przewidziałaś się :). Czapkę zaś można sobie podarować wiosną i latem, chyba, że zachodzi jedna z powyższysz okoliczności.
Keep Calm i zostaw czapkę w domu 🙂
Oczywiście – wybór pozostawiamy Tobie. Jednak im szybciej nauczysz się reagować na głupie zaczepki miłymi słowami, których znaczenie będzie „nie twoja sprawa”, a czapkę zostawisz na chłodne i wietrzne dni – tym szybciej Twoje dziecko będzie czuło się komfortowo na dworze 🙂 Hartujmy, nie przegrzewajmy i nie przesadzajmy. Tylko spokój i rozwaga mogą nas uratować 😉